21 marca Warszawscy aktywiści z Obozu Narodowego Radykalnego oraz inni niezrzeszeni działacze narodowi postanowili przywitać wiosnę znanym Polskim zwyczajem topienia marzanny. Akcja miała mieć charakter humorystyczno-satyryczny bowiem paloną i utopioną marzanną była... podobizna Mirosława Drzewieckiego (PO), byłego posła sejmu RP oraz ministra sportu i turystyki.
Ten stał się "ofiarą" Polskich patriotów za wypowiedziane niedawno słowa "Polska to dziki kraj"... Marzanna została przygotowana przez słynnego rzeźbiarza Polski - Bartłomieja Kurzeję, który obchodził tego dnia urodziny. Całość miała miejsce koło pomnika Syreny przy Moście Świętokrzyskim. Po godzinie dwunastej kiedy to jeszcze tego dnia słoneczko dokazywało w pełni, przy lewym brzegu Wisły zaczęli schodzić się ludzie - o wiele większe grupy niż zwykle w tym samym miejscu na co dzień. Warszawiacy korzystając z niedzielnego spaceru w wielu przypadkach ze swoimi małymi pociechami mogli obejrzeć rytułał topienia marzanny, dużo osób było zainteresowanych czemu to akurat podobizna Drzewieckiego zostanie za kilka minut spalona i utopiona, inni dopytywali się kim jesteśmy, na czym polega działalność ONR itd. W końcu po kilkunastominutowej dyskusji z mieszkańcami Warszawy i "sesji" zdjęciowej grup nacjonalistów przystąpiono do podpalania marzanny-Drzewickiego a na schodkach zejściowych do rzeki zebrało się w krótkim czasie ponad 50-60 osób. Marzanna zapłonęła bez problemu, spaliła się równie okazale po czym chlupnęła rychło do Wisły. Przy całym widowisku towarzyszyły okrzyki "Precz ze zdrajcami Polskiego Narodu", "Antypolacy z Polski won!", "Tu jest Polska nie Izrael". Po "zabawie" do grona narodowców dołączyli inni spóźnieni działacze, którzy udali się w różne miejsca stolicy celem kontynuacji powitania wiosny... :)
Żadne bluźnierstwo wobec Narodu Polskiego nie zostanie przemilczane !
Uwaga! Zdjęcia i film znajdziesz pod tym linkiem :
http://www.polskanarodowa.boo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=168&ac=0&Itemid=26
wtorek, 23 marca 2010
środa, 17 marca 2010
Protest przeciwko GMO - 2010 !
Podobnie jak w zeszłym roku zorganizowany został protest przeciwników Genetycznie Modyfikowanych Organizmów (GMO), którzy domagają się natychmiastowego wprowadzenia zakazu na uprawy gentycznie zmodyfikowanych ziemniaków i kukurydzy MON 810 oraz odrzucenia nowej ustawy o GMO. Pikieta pod Sejmem rozpoczęła się po godzinie 14-stej gromadząc ponad 70 osób. Tym razem również nie zabrakło środowiska Ruchu Narodowego z Warszawy - działaczy i sympatyków Obozu Narodowo Radykalnego oraz grupy niezależnych aktywistów (AN).
W sumie na pikiecie przewinęło się ponad sto osób. To bardzo mało jak na tak istotny problem i zagrożenie dla naszego zdrowia i Polskiego rolnictwa. Niestety większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji.
WKRÓTCE OPUBLIKUJEMY ZDJĘCIA Z PIKIETY !
W sumie na pikiecie przewinęło się ponad sto osób. To bardzo mało jak na tak istotny problem i zagrożenie dla naszego zdrowia i Polskiego rolnictwa. Niestety większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji.
Po zakończeniu pikiety, zebrana pod koniec kilkunastoosobowa grupa działaczy ONR wyruszyła na spontaniczny manifest z flagami nacjonalistycznymi przechodząc przez Centrum Warszawy co wzbudziło pozytywne zainteresowanie wielu (szczególnie młodych) ludzi.
SOLIDARNIE NIE DLA GMO!
SOLIDARNIE NIE DLA GMO!
WYKOPAĆ KORPORACJE Z PÓL I ŁĄK!
ZNISZCZYĆ GMO!
SOLIDARNIE NIE DLA GMO!
WYKOPAĆ KORPORACJE Z PÓL I ŁĄK!
ZNISZCZYĆ GMO!
SOLIDARNIE NIE DLA GMO!
SOLIDARNIE NIE DLA GMO!
STO LAT! STO LAT! POLSKA WIEŚ,
KTÓRA DAJE DOBRZE JEŚĆ!
SOLIDARNIE NIE DLA GMO!
STO LAT! STO LAT! POLSKA WIEŚ,
KTÓRA DAJE DOBRZE JEŚĆ!
WKRÓTCE OPUBLIKUJEMY ZDJĘCIA Z PIKIETY !
poniedziałek, 8 marca 2010
Feministki 2010 - relacja !
Tradycyjnie, co roku z okazji "Dnia Kobiet" na ulice Warszawy wyszły zakompleksione histeryczki i "przegrani" feminiści propagując pod przykrywką "walki o prawa kobiet" aborcje (ludobójstwo) oraz inne dewiacje społeczne. W tym roku było ich jednak jeszcze mniej niż zawsze, a również pod względem atrakcji nic ciekawego poza podjechaniem platformą pod budynek sejmu nie pokazały.
Jesteśmy za to pełni podziwu dla grupy "napinających" się frustratów, którzy mieli odwagę za kordonem policji w żałosny sposób prowokować ludzi sprzeciwiających się. Pozdrawiamy pewną panią, która niestety nie umie wysłowić się poprawnie po polsku i nie rozumie znaczenia prostych słów oraz pewnego pana, który przysporzył nam swoją głupotą i naiwnością nie lada śmiechu i humoru.
Pikieta antyfeministyczna zgromadziła sporą, kilkudziesięciu osobową grupę narodowych aktywistów oraz wielu znajomych i ludzi nieangażujących się na co dzień w ruchu.W pikiecie brały udzial organizacje takie jak : Obóz Narodowo Radykalny Mazowsze, Młodzież Wszechpolska oraz Falanga. Organizatorzy zadbali o plakaty i transparenty antyfeministyczne. Jeden z nich brzmiał "Kiedyś Hitler - dzisiaj feministki. Stop Aborcji !"
Po pikiecie grupy nacjonalistów udały się w różne strony miasta celem dobrej, niedzielnej zabawy... z przedstawicielkami płci pięknej oczywiście ;-)
Wkrótce zdjęcia oraz filmy z pikiety.
piątek, 5 marca 2010
7 marca - pikieta przeciwko feministkom !
Feministki 2010
Uwaga ! W tą niedzielę (07.03.2010) odbędzie się pikieta anty-feministyczna w Warszawie.
Pokażmy, że parada brzydkich, lewackich pasztetów pod pretekstem walki o prawa kobiety, które de facto dawno zostały wywalczone oraz domagających się legalnej aborcji - nie ma racji bytu w Stolicy i nie zostanie przemilczana. Przyjdź koniecznie, weź ze sobą swoją drugą połówkę, koleżankę, mamę, ciocię. Werbujmy dziewczyny - niech pokażą, że można być normalną kobietą nie manifestując swoich kompleksów z okazji Dnia kobiet, które wypada nazajutrz.
Niedziela - 7 marca - godzina 12:45 - pod Sejmem RP.
Uwaga ! W tą niedzielę (07.03.2010) odbędzie się pikieta anty-feministyczna w Warszawie.
Pokażmy, że parada brzydkich, lewackich pasztetów pod pretekstem walki o prawa kobiety, które de facto dawno zostały wywalczone oraz domagających się legalnej aborcji - nie ma racji bytu w Stolicy i nie zostanie przemilczana. Przyjdź koniecznie, weź ze sobą swoją drugą połówkę, koleżankę, mamę, ciocię. Werbujmy dziewczyny - niech pokażą, że można być normalną kobietą nie manifestując swoich kompleksów z okazji Dnia kobiet, które wypada nazajutrz.
Niedziela - 7 marca - godzina 12:45 - pod Sejmem RP.
Subskrybuj:
Posty (Atom)